czwartek, 27 stycznia 2011

czwartek: fenomenomagic!

A zima była piękna tego lata!
Padało dzisiaj! Takie fantastycznie wielkie płatki grubego śniegu, padały gęsto na włosy, na dłonie, na rzęsy i spojrzenia, na nasz śmiech, żart, którego nawet my nie zrozumieliśmy... Ach, chwila śniegu! za całotygodniową świadomość porażki i strach przed tym, co już się dokonało. A swoją drogą za bardzo się przejmuję detalami- pisanie wypracowań o pierwszej w nocy to nie jest moja mocna strona...

"Sofiści? To takie połączenie dziennikarza i profesora. Sprzedaż prawdy, której obaj nie znają"
A co z mistrzem czytania przez ramię? Liczę następnym razem na większą aktywność i to całej grupy. A więc jednak Sokrates odrodził się po raz sześćset ósmy i to tu! W naszym mieście! Niewiarygodny taki cud! Wiara też niewiarygodna. Według Gabrysia przynajmniej.
Brak magnezu, śniegu, snu i realnego planu.
Ale "tylko spokój może nas uratować".
I niech zdrowieją nasi chorowici eremici (Baka ma na mnie zły wpływ..) bo składy osłabione- z taką fenomenomagią trzeba  się trochę namordować.



(Ktoś się bawi telefonem. 
I chyba wiem kto.)

Fani DJ Zwyrodnialca, łączcie się!

1 komentarz:

  1. Eremita-sodomita?
    Nie, nie, przepraszam, to przez tą głupią audycję.
    Fani DJa Zwyrodnialca, gdyby się połączyli, to przypuszczam, że byliby baaaarrrrdzo niebezpieczni.
    W końcu my dwie: małe, młode, niewinne fanki - to już jest za dużo jak na jeden dom.

    OdpowiedzUsuń