środa, 19 stycznia 2011

całopalenia ciąg dalszy...

No ja was proszę...


Na dziś- jesień helsińska. Pomieszanie z poplątaniem. Ta, chora na dżumę i wieczny przerost formy nad treścią. Mistrz wykorzystywania sytuacji w dwustu procentach. Ale co spalone to się nie odstanie. I nikt nie zrobi z naszej urny popielniczki, a to za sprawą wysokich murów, które mają też czasem swoje zalety. Zwłaszcza gdy sa wyższe od kotów. Każdy kot to sukinkot. A my nadstawiałyśmy już policzek. I drugi też. Trzeciego nie ma (nie mogę wyjść z podziwu. są jakieś inne drzwi?)


"Pójdziesz ze mną do restauracji? Mam ryż!"

1 komentarz:

  1. 1.Każdy kot to sukinkot.
    2. Nie będziesz miał murów niższych niż antykoci.
    3. Czcij myszy.
    4. Całopalenia często urządzać.
    5. Nie wymawiać imienia kota.
    6. Nie nadstawiać trzeciego policzka.
    7. Za trzecim razem oddać.
    8. Nie będziesz pożądał kota żadnego
    9. Nie żałuj.
    10. Ani żadnych innych tego typu akcji.

    :*

    OdpowiedzUsuń