czytanie wierszy to już wyższy poziom wtajemniczenia- dla mnie osobiście chyba najwyższy. Intymność- żadne słowo nie przychodzi mi do głowy, kiedy o tym myślę. Coś osobistego co ,owszem, można podać uniwersyteckiej analizie, można organizować konferencje czy wygłaszać referaty, ale podobnie jak z teorią względności- u podstaw zawsze pozostanie coś tajemniczego i niewymawialnego.
takie myśli kłębią mi się w głowie podczas lektury tomików.
takie myśli nie dają mi spokoju, kiedy czytam wiersze człowieka stojącego obok, którego miałabym ochotę nazwać kiedyś przyjacielem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz