piątek, 30 sierpnia 2013

zero motywacji

Zbieżność okoliczności znów zmusza mnie bym pokornie przyznała, że nie ma rzeczy pewnych na tym świecie...

Gwiazda spadająca dokładnie nad naszymi głowami kreśli idealną linię jasności.

Przyznaję się: słucham dziwacznej muzyki, moje ulubione filmy nie podobają się nikomu prócz mnie, nie chce mi się dzisiaj pracować, bo dzień mam senno-przytulasty, raz mi zimno raz ciepło i nie wiem co jest, chodźmy do lasu najlepiej, nic już nie piszmy, patrzmy na ostatnie sierpniowe gwiazdy... wino i czekolada.

tak dawno nie czytałam polskiej książki dla przyjemności- teraz znów szybko nie będzie na to czasu, do połowy listopada zajęte wszystkie weekendy, będzie już tylko gorzej, weź się dziewczyno do roboty, tak obiecywałaś szybko to skończyć, a jeszcze nawet nie zaczęłaś!


jesień idzie? jakby ktoś wyłączył lato. Protestuję, oddajcie mi lato!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz