czwartek, 26 lipca 2012

dzień po dniu...

miałam przyjemność asystować w tworzeniu unikalnego kalendarza urodzinowego, prezentuję subiektywnie najlepsze karty:


na zmianę moje i Siulli kompozycje. Naciachałyśmy się, ale wyszło ślicznie, wszyscy padną, czego świadkiem będzie Siulla ;)

*************************************************
jest coś nie tak ze światem... jak nie pieprznie raz na tydzień trzeba się zwyczajnie zadziwić. Nie wiem, nie wiem, jak tu zasnąć wiedząc to wszystko co się wie i jeszcze kawałek tego, czego się domyślamy. Kolorowe obrazki zmieniają się w rzeczywistość, ale szeleszczą za bardzo, wszystko wychodzi na jaw, wiesz ty i ja...

1 komentarz:

  1. Nie myśl sobie, koniec świata i tak przyjdzie. A kalendarz piękny, strasznie mi źle, że ja nie umiem tak ładnie...

    OdpowiedzUsuń