dłużej niż dwa dni w jednym miejscu się nie da
wygania mnie w świat
wszystko by nie myśleć
to tu umiera wszelkie słowo, wszelka poezja, bezsilność i wpatrywanie się w okno, środek nocy i ani w tę ani w drugą
nie sądzisz że powinnaś uporządkować swoje sprawy...?
nic nie sądzę. Co mam powiedzieć? poczuć? pomyśleć? nawet to jest ciężko określić.
nie ma Cię obok i jeszcze długo nie będzie. Ja nie odliczam, ja wariuję i zaprzepaszczam kolejne dni. to tak jakbyś nie istniał - znowu! nie będę tym razem sprawdzać cen biletów, bo rzeczywiście pojadę. O ile łatwiej było mi na drugim końcu świata o tym nie myśleć- a przecież i wtedy nie było lekko.
będą polować na maskonury, tak jak teraz polują na nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz