niedziela, 16 grudnia 2012

blublubluuu...

czy już tylko blue valentine...?

nierzeczywistość zdarzeń i wypowiedzianych słów- jakaś wspaniałomyślna empatyczna ja mówi nie moje kwestie, coś dzieje się samo, chociaż za moją sprawą trzaskają ostatnie kry na rzece?
co jeśli nie będzie mrozu?


żadne zakończenie tej historii nie jest dobre- dlatego umieram z ciekawości, co dalej...


1 komentarz: