chyba nic nie jest w stanie zmienić człowieka
chyba można zmienić tylko swoje patrzenie na życie, podejście do niektórych kwestii. Chyba.
jest mi przykro, tak cholernie przykro.
Dodaję kolejny plac zabaw z wczoraj do gorzko-słodkiej mojej sentymentalnej mapy. Co z tego? Te rozmowy zawsze wydają mi się odrealnione podczas gdy emocje z nimi związane kosztują zbyt słono, dotykają zbyt głęboko. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Z wierzchołka wpada się w przerażająco zimne wody, paraliżujące otchłanie. Za dużo mówię? Już, spokojnie, wracam do pisania. Moja nieprzeparta grafomania jednak bierze nade mną górę, zamykam się i uderzam beznadziejnie w klawisze.
tak. po powrotach powinno może być bardziej optymistycznie, kolorowo, baśniowo i tak dalej.
tylko jedno ale: nie po to się wraca.
komuś namieszałam. komuś jeszcze namieszam: tobie? sobie?....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz