"Zacznij od stłuczenia wszystkich luster, opuść ramiona, zagap się na ścianę,
zapomnij się. Zanuć jedną nutę, wsłuchaj się w nią od wewnątrz. Jeżeli usłyszysz (ale to nastąpi o wiele później) coś w rodzaju krajobrazu pogrążonego w strachu, płonące stosy pośród kamieni, a między nimi półnagie sylwetki w kucki, mam wrażenie, ze jesteś na dobrej drodze- podobnie gdy usłyszysz rzekę, po której spływają czarne i żółte barki, gdy usłyszysz zapach chleba, dotyk palców, cień konia."
czytanie Cortazara w fazie agonalnej grypy. 0:1
moje najświeższe marzenie Oslo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz