nie zapomina się takich uniesień, nawet jeśli są głupawe. Otwieram okno wpuszczając chłód, wiem że będzie gorzej gdy jest dobrze jak teraz, to dlatego nie chcę wyjeżdżać, nie chcę wychodzić stąd, chyba że w pustą od ludzi przestrzeń, w ciszę i ciche odgłosy wiatru.
Miło być i czuć że też chcesz być tu ze mną. Nie wiedziałam, ze tak przyjemnie można żyć koło siebie nawzajem, że to takie ważne móc się przytulić do twoich śpiących pleców i czuć ciepło nie tylko swoje pod kocem. Że tak można do końca? Chcę i staram się wierzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz