wtorek, 17 września 2013

tu i teraz

tak prosto:
nie jeść mięsa
uspokajać oddech
rozmyślać o słowach
jeść w ciszy śniadanie z tobą
wisieć na drabince głową w dół (co za uczucie! każdy powinien praktykować przynajmniej dwa razy w tygodniu!)
czasem poczytać
żyć tak, by nie szkodzić innym, światu
żyć tak, by być świadomym tego co się dzieje

nie potrzebować  nawet połowy z tego, z czym kiedyś się żyło.

Wiem, ze wrócę i przytłoczą mnie przedmioty, moje rzeczy z akademika, których niby potrzebuję wszystkich, ale nawet połowy nie używam. Chyba wytrzasnę to wszystko w diabły. O ile lepiej mieć mniej rzeczy a więcej przestrzeni! O ile lżej i spokojniej!

wrześniowo w P. Jesień w P. Smaki, zapachy, ciepło-zimno, spokój, spokój...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz